Panika
Chciałam się wygadać mamie Valtera i tak oczywiście że panikuje a sama kilka dni temu kazała robić zapasy i odwołaliśmy rodzinę spotkanie , zaku robię ale to i tak mało wykupiła bym pół sklepu, zajęcia w szkole odwołane i dziewczyny w domu. Siedzę w domu to gapię się w ten telewizor i czytam informacje w internecie,muszę się skupić na dziewczynach a nie czytać bo wtedy Strach wzrasta w siłę.
Jest taka część mnie która olewa to wszystko,dawna ja która nie boi się niczego która w swojej chorej głowie by się nie bać pogodziła się że strata najbliższych, tamta część mnie wie że da sobie radę to obrona taka jej obrona by już pogodzić się z tym co się stanie choć przecież nic nie musi się złego stać, nie potrafię z tym wygrac z tym Strachem😱